Pogoda mnie rozpieszcza! Mam nadzieję, że lato będzie w tym roku długie i zdążę nachodzić się we wszystkich letnich ciuchach, nawet tych, które dopiero mam w szyciowych planach.
Dzisiaj post na szybko, bo czasu nie mam zbyt wiele. I zdjęcia też nie ciekawe, bo robione już po zachodzie słońca, ale jak się ma tak mało czasu, to trzeba wykorzystywać każde 5 minut.
Pamiętacie białą, asymetryczną spódnicę, którą uszyłam w zeszłym roku? W tym także doskonale się sprawdza. Ze „świecidełkowym” topem, tworzy nieco syrenią kompozycję – zestaw idealny nad morze 😉
Bardzo spodobał mi się top od tej sukienki.
Spódnicy, nie sukienki 😉 Dzięki, top jest kupiony, ale myślę, że to fajny pomysł na DIY. Trzeba się jedynie zaopatrzyć w różne świecidełka.
Świetnie wyglądasz. Masz niezwykłą urodę.
extra 🙂
Wyglądasz świetnie! Że też nie widziałam tej spódnicy! Jest lekka, zwiewna, delikatna i tak aromantyczna 🙂 Podoba mi się na Tobie bardzo, choć sama jeszcze do tego kroju przekonać się nie mogę…
Supcio 😉
Ubranka są na prawdę fajne powiedział bym wręcz kuse. Dla tego nie chciał bym aby moja żona się w nie ubrała mimo że podobają się mnie. Obawy miałbym że inni faceci spoglądali by z pożądaniem na moją żonę.
jak syrena… 🙂
Witam ciebie 🙂 Bardzo ładna spódnica na prawdę musiała ci zabrać wiele czasu na uszycie jej. 🙂 Mam pytanie czy mogłabyś pokazać tutaj lub na mojego maila odpisać jak taką spódnicę uszyć? Chciałabym się nauczyć szyć na maszynie i może być to pierwsza moja rzecz i przede wszystkim z jakich materiałów jest uszyta od razu mówię nie mam o szyciu pojęcia ale zawsze marzyłam żeby coś sobie uszyć … Pozdrawiam serdecznie 🙂
Wbrew pozorom taką spódnicę szyje się bardzo prosto. 🙂 Jeśli znajdę wolną chwilę, to postaram się napisać instrukcję (i to jeszcze nim się skończy lato) 😉