Tuż po porodzie nie szyłam bo wydawało mi się, że dzień jest dla mnie i tak dwa razy za krótki, więc jak tu jeszcze na szycie znaleźć czas? Potem czekałam, aż ustabilizuje mi się waga, bo nie chciałam czegoś uszyć…
Dawno mnie nie widzieliście, prawda :)? Postanowiłam dodać bardzo zaległy post. Uszyłam kiedyś dzianinową narzutkę, z tkaniny, którą pokazywałam wam na blogu. Kompletnie jednak zapominałam/nie miałam okazji, żeby zrobić dla was zdjęcia. Postanowiłam się jednak zmobilizować przed porodem – w…
Dobrze, że jesień taka ciepła! Przynajmniej nie martwię się tym, że nie mogę się zapiąć w żadnym płaszczu i brzuchol marznie – choć pokusa na uszycie płaszcza jest u mnie ogromna, zwłaszcza, że pomysł kłębi się w głowie. Może lepiej…
Girlanda nadal leży złożona, więc jeszcze wam efektu nie pokażę, ale przynajmniej uszyłam sobie imię potomka 😉 Pomysł oczywiście podpatrzony – przewija się w wielu dziecięcych pokoikach. Co ciekawe – wydawało mi się, że uszycie takich literek będzie banalne! Przygotowałam…
Jak już wiecie, nie szyję ostatnio nic dla siebie – choć w szafie leży rewelacyjna szara dzianina, a w głowie pomysł na sukienkę. Poczekam może jednak jeszcze miesiąc i uszyję coś bardziej kobiecego niż namiot 😉 Tymczasem, aby moja maszyna…