Czy wy też tak macie, że mimo wolnego (od pracy) czasu, to i tak jest go wam za mało? Ja nie mogę się z niczym wyrobić, a tu jeszcze do tego wszystkiego święta – choinka, prezenty, gotowanie, pieczenie (…)
Nie uszyłam nic na konkurs Łucznika, ale może to i dobrze. Dziewczyny uszyły tyle pięknych rzeczy, że i tak nie miałabym szans.
Żakietu jeszcze nie dokończyłam, ale jestem już o kilka kroków dalej. Dokończę go już pewnie po nowym roku, zwłaszcza, że zaraz po świętach będę miała coś do zrobienia (ale to na razie tajemnica).
Tymczasem odświeżyłam sobie zwykły czarny sweterek, o taki:
1. Najpierw odprułam od starej, mało gustownej sukienki, fragment tiulu z naszytymi cekinami. Można kupić też gotowe tkaniny w takim stylu, albo cekiny na taśmie (czy jak to się tam nazywa) 😉 w pasmanterii. Jeśli chcecie możecie zobaczyć tutorial na którym pokazałam przyszywanie cekinów 🙂
2. Wycinamy odpowiedni kształt tak, aby dopasować go na ramiona…
… a następnie doszywamy ręcznie na około, tak jak potrafimy, przyłapując wszystkie brzegowe cekiny, żeby czasem nie odpadły.
Ostatecznie wygląda to tak:
Niestety mój aparat zbuntował się z uwagi na to, że cekiny i sweter były czarne. Zdjęcie powyżej było jedynym na którym w ogóle było je widać 🙂
Oczywiście jeżeli macie czas i cierpliwość, możecie przyszywać cekiny pojedynczo, układając jakiś wzór np. pasy, ja jednak miałam jedynie chwilę, pomiędzy gotowaniem warzyw na sałatkę, a parowaniem skarpetek lubego 🙂 Możecie też w podobny sposób przerobić jakąś bluzkę, a jeśli nie lubicie cekinów, możecie wykorzystać coś innego. Może macie jakieś pomysły co mogło by to być?
Nawet nie głupi pomysł, tylko trochę mało rzucają się w oczy te cekiny. Ja bym doszyła coś z pierdo…ęciem 😀
Chciałam wykorzystać to co mam w domu – może cekiny mało kreatywne, ale uzyskane w ramach recyklingu 🙂
Świetny pomysł, zwłaszcza że połączony z recyklingiem 🙂 ja mam popielaty sweterek i srebrne cekiny na taśmie i juz kombinuję jak by je ułożyć, dzięki za pomysł:) jeśli w końcu coś wymyślę wkleję na bloga, pozdrawiam
Dziękuję 🙂 Cieszę się, że zainspirowałam 🙂