Purpurowa uczy szyć! – cz. III
Przygotowanie tego kursu zaplanowałam już dawno, jednak kilka dni temu publicznie zobowiązałam się do jego przygotowania w tym tygodniu. Tak więc przysiadłam do maszyny, wzięłam aparat i oto jest.
Ekspresowy i podstawowy kurs szycia – Lekcja 3
czyli jak wszywa się zamki?
Dzisiaj pokażę wam jak wszyć (na przykładzie spódnicy) zamek kryty i zwykły zamek błyskawiczny. Jeśli cokolwiek będzie niejasne, pytajcie!
1. Aby wszyć zamek kryty na samym początku, aby ułatwić sobie życie, zamontujcie do maszyny stopkę do zamków krytych. Ja mam plastikową, ale dostępne są też metalowe. Nie wiem jaka jest różnica w jakości szycia, ponieważ metalowej nie używałam, choć zamierzam sobie taką sprawić 🙂
2. Załóżmy, że to co zszywamy, to tył spódnicy. Pamiętajcie, aby krojąc tkaninę w miejscu gdzie ma być zamek, także dodać zapasy na szew.
Przed wszyciem zamka, możecie obrzucić brzeg tkaniny ściegiem, zabezpieczającym przed strzępieniem. Ponieważ ja nie szyłam nic, a jedynie przygotowywałam tutorial, nie zrobiłam tego. Dlatego też kolor nici, tkaniny i zamka jest inny. Mam nadzieję, że dzięki temu wszystko jest widoczne.
3. Przycinamy (odrobinę) zamek na górze, dzięki czemu będzie nam łatwiej równo go wszyć.
4. Przykładamy zamek jego prawą stroną (to ta gładka bez ząbków), do prawej strony tkaniny, brzegi zamka równo z brzegiem tkaniny.
Jeśli chcecie, żeby zamek się wam nie przesunął podczas szycia, zróbcie fastrygę, albo przypnijcie go szpilkami do tkaniny.
5. Następnie przyszywamy zamek.
Widzicie, jak stopka sama odsuwa ząbki zamka, żeby igła mogła szyć jak najbliżej brzegu?
6. Gdy przyszyjemy zamek z jednej strony, to samo robimy z drugiej.
Przed zszyciem (a po zafastrygowaniu) warto się upewnić, że zamek równo się układa. Po maszynowym zszyciu zasuwamy zamek i upewniamy się raz jeszcze.
7. Teraz trzeba zszyć spódnicę do końca. Nie rozsuwamy zamka. Składamy formę prawa do prawej i zaczynamy szycie od dołu w kierunku zamka.
Staramy się dojechać jak najbliżej to tylko możliwe. Ja dojechałam do końca. Jeśli jednak Wam się to nie uda, możecie zostawić sobie nieco miejsca i doszyć ten kawałek ręcznie.
Zamek gotowy!
Zwykły zamek doszywamy analogicznie jak ten kryty. Różnica jest w stopce jakiej używamy i tym, że prawa strona zwykłego zamka, to ta z ząbkami i suwakiem:
Układamy zamek prawa do prawej (tylko do brzegu tkaniny)
Przyszywamy zamek. Stopkę do zamków możemy przekładać tak, aby igła była z prawej, bądź z lewej strony stopki, w zależności od tego, z której strony mamy suwak.
I gotowe!
Następne lekcja – o obszywaniu dziurek na guziki – już wkrótce. Zdjęcia są już gotowe, muszę jedynie zebrać się do opisania 🙂
Cudownie, jasno, klarownie! I baaardzo pomocnie, bo zamki to moj punkt newralgiczny. Zaraz po wszywaniu podszewki 🙂
Za post zatem dziekuje bardzo 🙂
W tutorialu wszystko wyglada tak prosto. Gorzej jak przychodzi do szycia 😉
Pozdrawiam
Bardzo lubię takie kursy 🙂 Dzięki nim mogę sprawdzić, czy moje samodzielnie wykombinowane metody są znane także bardziej doświadczonym krawcowym (lub odwrotnie 😉 )
Jak ktoś wyżej napisał tutaj wszytko wygląda tak łatwo 🙂 Tylko usiąść i szyć 🙂 Teraz mam kolejny problem 😛 ale już nie będę się kompromitować 😛 Bardzo dziękuję świetna lekcja! Aha, czytałam w komentarzu w poprzednim poście o gorsecie. Od jakiegoś czasu chodzi on za mną, ale nigdzie nie mogę znaleźć wykroju na niego 🙂 Myślę, ze z uszyciem sobie jakoś poradzę 🙂 Pozdrawiam serdecznie:)
dzięki wielkie za lekcję, na pewno się przyda i to nie raz 😉
zapraszam do siebie 🙂
Żaneto Żyrafko – samodzielne metody bywają czasem jeszcze lepsze, ja większość rzeczy robię po swojemu. Liczy się efekt końcowy i łatwość wykonania 🙂
badbutterfly – wykrój na niemal identyczny gorset jest w burdzie 05/2011
Cieszę się, że wszystko wyszło jasno i klarownie, i że kurs się przyda 🙂
Super! Nie wiem czemu wszycie zamków krytych zawsze mnie przeraza.
Cieszę się, że mogłam pomóc 🙂
bardzo fajny instruktarz aczkolwiek ja wszywania zamka nauczyłam się już z przepisnaszycie i też poszło szybko bardzo i sprawnie, uczę się właśnie szycia zupełnie sama z blogów, stronek, filmików i póki co jestem przekonana,że mogę osiągnąć takie same efekty jak chodziłabym na jakieś drogie kursy, który swoją drogą u mnie w mieście nawet nie ma więc dodaję bloga do ulubionych i jak już przerobię sobie wszystko z przepisnaszycie bo tam wszystko mam prościutko wyjaśnione i się wciągnęłam to będę próbowała kolejnych elementów