Dawno nic nie szyłam. Niestety z tygodnia na tydzień robię się coraz większa, więc doszłam do wniosku, że nie ma to najmniejszego sensu. Do intensywnego szycia wrócę, gdy odzyskam mój rozmiar. Wesela, jakie mi się nieoczekiwanie trafiły w tym roku,…
Gdy przygotowywałam kurs zupełnie przypadkiem rozwikłałam tajemnicę zaginionego bębenka. Oto gdzie był: Nie zauważyłam go wcześniej, bo używałam szpilek powbijanych w mój manekin. Gdy się ich jednak zrobiło za mało wzięłam pudełeczko a tam… 🙂 Co poza tym u mnie?…
Pogoda skutecznie odciąga mnie od maszyny! Jest po prostu fantastycznie – aż chcę się jechać gdzieś nad wodę. Zamiast materiału na sukienkę kupiłam grilla. Ale jakoś nie żałuję, bo Burdy jeszcze do mnie nie dotarły. Kupiłam za to materiał na…